Malutkie miasteczko na wzgórzu, całkiem sympatyczne. Nazywane jest stolicą trufli, bo Cooku odbywa się tutaj święto trufli. Trochę nas zdziwiło, że w miasteczku, które jest stolicą trufli nie ma trufli, sklepików z pamiątkami, z wyrobami z trufli itp. To wszystko mieliśmy później w Motovun, ale będąc w Buzet tego jeszcze nie wiedzieliśmy.