W Seget Vranjica, koło Trogiru, nocowaliśmy w Apartment Plejic - 60 euro za 2 noc i był to chyba najmilszy nocleg na jaki kiedykolwiek trafiliśmy. Właściciele byli cudowni i przesympatyczni, a same warunki w apartamencie bardzo dobre. Samo miasteczko Seget nas nie zachwyciło. Dostęp do morza jest tylko z jednej strony wybrzeża i są to głównie betonowe zejścia do wody. Z drugiej strony miasteczko znajduje się niewielka plaża w zatoce.Bardzo ciężko znaleźć tam coś rozsądnego do jedzenia. Jednak mimo samego mało atrakcyjnego miasteczka warto odwiedzić naszych gospodarzy i skosztować ich własnej produkcji wina czy oliwy.
Jeśli chodzi o Trogir to jest to urocze miasto, gdzie warto wybrać się na spacer po plątaninie kamiennych uliczek.